|
||
|
MAPA SERWISU
|
PoradyW co się ubrać?
Nie jest to wcale banalne pytanie. Jeżeli jedziesz spacerowym tempem do parku i spowrotem, to jest to w zasadzie obojętne.
Inaczej sprawa się przedstawia gdy jedziesz i to jedziesz w pełnym tego słowa znaczeniu. Człowiek w każdej chwili wydala z
siebie ciepło. Tym intensywniej je wydala im bardziej intensywnie się porusza. W zimne dni to ciepło jest oddawane szybciej,
w letnie - wiadomo - na odwrót. Jazda na rowerze przysparza wiele radochy, ale tylko wtedy, gdy dobrze czujesz się w ubraniu,
które masz na sobie. To, że w dżdżyste dni nie założysz, wybierając się na przejażdżkę, sztormiaka i kaloszy jest oczywiste.
W letnie upały można założyć krótkie luźne spodnie i bawełnianą koszulkę, ale kto raz tak zrobił, a przy tym mocno spocił,
szuka innego rozwiązania. Zwykłe, luźne spodenki potrafią się zahaczać o wszystkie wystające z roweru elementy, a mokra
bawełniana koszulka raz, że jest mało przyjemna, to jeszcze krępuje ruchy. Więc w co się ubrać? Okulary
Bardzo przydatne zarówno latem jak i zimą, w słoneczne jak i pochmurne dni. W ostrym słońcu oczy mniej się męczą gdy znajdują się za przyciemnianymi szkłami (zwłaszcza zimą, kiedy biel śniegu nieraz potrafi "porazić"). Dobre okulary powinny mieć filtry UV. Przede wszystkim jednak muszą to być okulary przeznaczone dla ludzi czynnie uprawiających sport. "Szyby" nie mogą być wykonane ze szkła, a z tworzywa, które (w razie zaliczenia gleby, bądź przyjęcia gałęzi na facjatę) nie pęka na miliony ostrych jak brzytwa kawałeczków. Dla rowerzystów muszących nosić "korektory" wzroku niektóre firmy tak projektują okulary (np. Rudy Project, Briko), aby pod nimi zmieściły się również "normalne" szkła, te noszone na codzień. Dobre patrzałki powinny też charakteryzować się możliwością wymiany szyb. Można wtedy w pochmurne dni założyć szkła białe, bądź jak niektórzy wolą, żółte (wyostrzają kontury oraz sprawiają, że wydaje się jakby ciągle świeciło słoneczko). Okulary nie tylko chronią przed nadmiernym słońcem, ale również przed uderzeniami gałęzi i owadów (pomyśl co się może stać gdy jedzesz z dużą prędkoscią trudnym technicznie zjazdem, wymagającym niezwykle bacznej obserwacji uciekającego pod kołami podłoża, a tu nagle wpada Ci w oko jakaś zakichana muszka...). 
 |
|
